Polisa OC – kontrola UFG

Według informacji podanych przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny – od 1 marca do 31 lipca zidentyfikowano ponad 81 tysięcy pojazdów bez ważnego ubezpieczenia OC. Większość właścicieli pojazdów tłumaczyła się tym, że trwająca pandemia utrudnia im kontakt z agentem. Nic bardziej mylnego. Towarzystwa Ubezpieczeniowe wychodząc na przeciw potrzebom rynku i Klientów oferują możliwość zdalnego zawierania polis – bezpiecznie, bez wychodzenia z domu.

W roku 2019 UFG wystawił około 127 tysięcy wezwań do zapłaty za brak ważnej polisy OC komunikacyjnego. Tegoroczne statystyki pokazują, że w ciągu 7 miesięcy od początku pandemii, liczba kierowców z przerwą w ubezpieczeniu przekroczyła już 100 tysięcy. W dwóch na trzy przypadki czas bez polisy był dłuższy niż dwa tygodnie. 

Statystyki pokazują, że średni koszt polisy OC to 550zł rocznie, dodatkowo składkę można rozłożyć na raty. Koszty, na jakie narażony jest nieubezpieczony kierowca, który spowoduje kolizję lub wypadek są ogromne – mogą sięgać kilkuset tysięcy, a nawet przekroczyć milion złotych. W przypadku spowodowania szkody bez ważnego ubezpieczenia OC, świadczenia dla osób poszkodowanych wypłaca UFG. Warto jednak pamiętać, że Fundusz z pewnością zwróci się do sprawcy zdarzenia o zwrot wypłaconego odszkodowania w tzw. roszczeniu regresowym. A jak wynika z informacji podanych przez UFG w tym roku średnia wartość regresu wynosi prawie 17 tysięcy złotych. Dodatkowo, dochodzi do tego kara za brak polisy OC, która uzależniona jest od rodzaju pojazdu i okresu pozostawienia bez ochrony ubezpieczeniowej. Co ważne, w przypadku spowodowania szkody bez ważnej polisy OC to sprawca (lub solidarnie sprawca i posiadacz pojazdu, jeśli są to dwie różne osoby) będzie musiał z własnej kieszeni wypłacić odszkodowania. A z danych z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego wynika, że najwyższe regresy przekraczają milion złotych. Rekordzista ma do zwrotu ponad 1,4 miliona złotych za wypadek spowodowany nieubezpieczonym motocyklem, którym potrącił rowerzystkę. W wyniku poniesionych obrażeń kobieta zmarła. Kolejny rekordowy przypadek to wypadek, w wyniku którego pasażer nieubezpieczonego pojazdu doznał złamania kręgosłupa i jest sparaliżowany. Regresowana kwota to 1,37 miliona złotych. 

Wydawałoby się, że o ubezpieczeniu OC pojazdu trudno zapomnieć, bowiem ubezpieczyciele zazwyczaj przypominają odpowiednio wcześnie o zbliżającym się terminie wznowienia – tak, poza kilkoma wyjątkami. 

Według ekspertów UFG najczęstszą przyczyną braku ważnej polisy OC są następujące sytuacje:

  1. Wygaśnięcie ubezpieczenia zbywcy pojazdu – należy pamiętać o tym, że z OC sprzedającego możemy korzystać tylko do końca okresu ubezpieczenia, na jaki zostało zawarte. Po tym czasie nowy właściciel ma obowiązek zakupu własnej polisy OC.
  2. Błędne przekonanie o braku konieczności posiadania polisy OC – dotyczy to pojazdów, które są niesprawne technicznie i nie znajdują się w użytkowaniu. Takie okoliczności nie zwalniają właściciela pojazdu z obowiązku wykupienia polisy OC. Tak długo, jak pojazd jest zarejestrowany musi być ubezpieczony. 
  3. Nieopłacenie pełnej składki za ubezpieczenie – bowiem ubezpieczenie OC przedłuża się automatycznie na kolejny rok tylko w przypadku opłacenia wszystkich rat składki. W przypadku braku całościowej opłaty ubezpieczenie wygaśnie wraz z upływem okresu, na który zostało wykupione. 
  4. Trudne warunki materialne.
  5. Chęć oszczędności.
  6. Brak świadomości. 
  7. Przeoczenie.
  8. Swobodne podejście do obowiązku.

Bez względu na okoliczności, brak ważnej polisy OC może skutkować bardzo poważnymi konsekwencjami. Nie chodzi tutaj tylko o karę za brak ważnego ubezpieczenia, ale dotkliwe obciążenia finansowe dla sprawcy szkody.